Formalne umowy są ważne, ale w praktyce potrzeba jeszcze dogadać się w czysto ludzkim aspekcie… Bardzo często realizacja usług i dostarczanie wsparcia po sprzedaży rodzą w praktyce wiele nieporozumień, dlatego warto spojrzeć na sposób komunikacji na trzech płaszczyznach: merytorycznej, proceduralnej i psychologicznej.
Dział: Temat numeru
Przecież każdy sprzedawca wie, że proces sprzedaży należy zamknąć, i dopiero wówczas możemy mówić o udanej transakcji. Dlatego niezależnie od nastrojów, chęci i nastawienia zawsze z tyłu głowy mamy hasło: „zamknij tę transakcję”. Czy w praktyce ma to miejsce ot tak? Otóż nie. Gdzieś podświadomie boimy się zadać pytanie klientowi i mamy w głowie dziwne myśli: „jeśli klient milczy, to znaczy, że nadal trwa dialog” i tego typu inne podobne sentencje walczące z jakąkolwiek logiką.
Znaczenie rynku e-commerce w Polsce z każdym rokiem rośnie. Według raportu PwC jego wartość w 2023 r. ma wynieść 130 mln zł – to o ponad 30 mln zł więcej niż w roku ubiegłym. To nie tylko duża szansa dla wielu e-sklepów na rozwój, ale i wyzwanie, by wyróżnić się na konkurencyjnym rynku w trudnych czasach. Znając zmieniające się potrzeby i priorytety odbiorców, możemy odpowiednio dopasować oferty do ich oczekiwań. O co należy zadbać, aby doprowadzić klienta do zakupu? Jakie elementy w e-sklepie są ważne?
Jest wspaniały lutowy poranek. Handlowiec wchodzi na spotkanie do swojego klienta. Znają się. Przecież co jakiś czas robi on u handlowca zamówienie. Po wstępnej rozmowie o pogodzie, handlowiec bada potrzeby i oczekiwania swojego klienta, prezentuje swoje rozwiązania i propozycje, po czym klient informuje go, że „musi się zastanowić i jeszcze skonsultować to ze wspólnikiem”.
Kontraktowanie to niezwykle ważny element codziennej pracy związanej ze świadczeniem usług. Często kojarzy się z najmniej lubianym elementem pracy, ze żmudnym, czasochłonnym, sformalizowanym procesem, traktowanym wręcz jako zło konieczne. Wcale nie musi tak być! Do kontraktowania można podejść jako do ciekawego etapu nastawionego na budowanie wartościowej relacji z klientem.
Jaka jest różnica między kontraktowaniem w cold callingu a Yeti? Podobno ktoś widział Yeti. Taki smutny wniosek nasuwa się mi, jako klientowi, po setkach odebranych połączeń. W czasie rozmów konsultant, dzwoniąc z „zimnej bazy”, próbował mi coś sprzedać. Próbował…, ponieważ cold calling bez kontraktacji jest moim zdaniem skazany na niepowodzenie. Co warto wdrożyć, aby zimne telefony przestały być zmorą. Zapraszam do lektury artykułu.
Kończy się rok 2022. Tym samym w świecie sprzedaży zaczynamy myśleć coraz mocniej o wyzwaniach kolejnego roku. A jak nam pokazały ostatnie lata, jedyną stałą jest to, że wszystko się zmienia.
Zbliżamy się do końca roku 2022, a tuż za pasem rok 2023. Każdy z handlową krwią w żyłach walczy zarówno o jak najlepsze wyniki w ostatnim kwartale, jak i o to, aby jak najlepiej wystartować w nowy rok.
Targety, wskaźniki, progi sprzedażowe w grudniu nabierają szczególnego znaczenia, gdy na horyzoncie pojawiają się podsumowania, zamykanie projektów i planowanie noworocznych działań. Z jednej strony presja i pośpiech, a z drugiej spadki motywacji i energii. Jak sprostać tym wyzwaniom? Kompleksowość to słowo, które stanowi idealną odpowiedź – potrzebne jest połączenie kilku kluczowych elementów, by w nowy rok wejść z większym zaangażowaniem, odnaleźć się w sytuacjach kryzysowych i osiągnąć satysfakcjonujące wyniki.
To nie będzie artykuł o cudownych metodach na zwiększenie sprzedaży. Będzie on o dwóch nielubianych przez handlowców słowach – konsekwencja i systematyczność. Jak sprawić, by wyniki handlowców nie przypominały wykresu z badania EKG? Jakie proste metody wdrożyć w pracy własnej, aby nie trzeba było gonić wyniku w 2023 r.? Przeczytajcie…
Każdy handlowiec działający wśród wyzwań, które niesie nam rynek, przyzna, że to trudna praca. Płaca minimalna i okazjonalna prowizja zmusza do ciężkiej pracy i pogoni za realizacją targetu. Prezesi oczekują efektów, menedżerowie dociskają handlowców, stres i pogoń za celem to chleb powszedni. Jednak dzisiaj cele niejednokrotnie stają się odległe, targety nierealne, a plany szybko trzeba zmieniać albo stają się nieaktualne.
Chciałoby się rzec, że jaki e-commerce jest, każdy widzi. Znaczące wzrosty jedynie napędzają pojawianie się coraz to nowych trendów i wychodzenie naprzeciw potrzebom konsumentów, zanim e-kupujący... sami je odkryją. Czy da się przekornie przewidzieć nieprzewidywalne – i zawyrokować, czym stoi i jeszcze chwilę stać będzie sektor handlu online? Sprawdźcie razem ze mną, na co tym razem stawiają marki!