Przecież każdy sprzedawca wie, że proces sprzedaży należy zamknąć, i dopiero wówczas możemy mówić o udanej transakcji. Dlatego niezależnie od nastrojów, chęci i nastawienia zawsze z tyłu głowy mamy hasło: „zamknij tę transakcję”. Czy w praktyce ma to miejsce ot tak? Otóż nie. Gdzieś podświadomie boimy się zadać pytanie klientowi i mamy w głowie dziwne myśli: „jeśli klient milczy, to znaczy, że nadal trwa dialog” i tego typu inne podobne sentencje walczące z jakąkolwiek logiką.