Dzisiaj lepiej jest zapomnieć o starych technikach. Millenialsi, którzy obecnie stają się główną siłą nabywczą rynku, preferują rozmowy biznesowe oparte na etycznych zachowaniach. Coraz więcej słyszy się o trendzie „tu nie o pieniądze tylko chodzi”. Pracując w takim świecie, manipulacja może Cię drogo kosztować.
POLECAMY
Gdzie jest magiczna granica między manipulacją a perswazją?
Wielu handlowców sądzi, że manipulacja występuje wówczas, jeśli klientowi wciska się produkty, których on nie potrzebuje. Jeśli natomiast chce on kupić, moja (handlowca) intencja jest dobra, zatem nie można tu mówić o manipulacji.
Sprzedaż moralna oznacza, że zarówno Ty, jak i klient wiecie, co jest dla niego najlepsze. A co jeśli on nie wie do końca, co jest dla niego dobre? Czy sprzedając auto ze szklanym dachem komuś, komu bardzo się takie auto podoba, lecz wiemy, że w jego kraju przez większość czasu leje deszcz, więc i tak nie będzie z tego korzystał, to manipulacja? W świecie sprzedaży mówi się: „kto bogatemu zabroni” – skoro klient chce, to trzeba sprzedać. Lecz w praktyce wygląda to tak, że w perspektywie czasu klient, odkrywając, że na nic mu szklany dach, będzie miał pretensje do Ciebie.
Emocje czy chłodna kalkulacja?
Myśląc logicznie, powinniśmy skupiać się na racjonalnej stronie prowadzenia biznesu. Nasza sprzedaż będzie „czysta”, czyli nie będziemy po...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!