Patrząc na obecne trendy w marketingu oraz przyzwyczajenia użytkowników, ciężko dziś wyobrazić sobie lejek sprzedażowy, w którym nie jest wykorzystywany format wideo. To potężne narzędzie do szybkiego zbudowania zaufania do marki i jej oferty.
Patrząc na obecne trendy w marketingu oraz przyzwyczajenia użytkowników, ciężko dziś wyobrazić sobie lejek sprzedażowy, w którym nie jest wykorzystywany format wideo. To potężne narzędzie do szybkiego zbudowania zaufania do marki i jej oferty.
Szefie sprzedaży – napisałeś książkę/e-booka lub planujesz to zrobić, organizujesz wydarzenie, które potrzebuje promocji? Szukaj patronów medialnych! To jedno z lepszych rozwiązań, które znane jest od wielu lat. Niestety, nie wszyscy o nim pamiętają lub wiedzą, jak je wykorzystać. Patronaty medialne to nic innego jak wsparcie portali internetowych, gazet, radia czy telewizji. Mitem jest, że są one zarezerwowane tylko na popularne, duże wydarzenia czy do promocji książek znanych osób. W tym artykule postaram się przedstawić Wam możliwości, jakie płyną ze współpracy medialnej.
Każdy jest klientem. Większości z nas prawdopodobnie choć raz zdarzyło się robić zakupy przez internet (według badań Gemiusa z zeszłego roku, ok. 77% polskich internautów robiło kiedyś zakupy w e-commerce). I pewnie nie jeden raz zdarzyło Ci się denerwować na brak informacji o kupowanym właśnie produkcie. Miałeś wtedy wrażenie, że kupujesz kota w worku i opuściłeś sklep? Jeśli sprzedajesz swoje produkty w internecie – Twoi klienci prawdopodobnie mają tak samo.
Rola e-commerce’ów, ich charakter i model działania dynamicznie ewoluują właściwie od momentu powstania pierwszych sklepów online. Nie chodzi już tylko i wyłącznie o zaprezentowanie produktu na stronie internetowej i umożliwienie konsumentowi finalizacji procesu kupna. Możesz oferować najlepszy produkt na świecie, ale jeśli proces jego nabycia generuje problemy lub nieprzyjemne doznania, stracisz wielu klientów.
Wyobraź sobie, że trafiasz w internecie na ciekawą stronę. Zainteresowała Cię oferta na niej zamieszczona. Zainwestowałeś swój czas, żeby poczytać więcej o tym rozwiązaniu. Zadałeś sobie nawet trudu, aby wypełnić formularz kontaktowy na stronie, chcąc uzyskać wycenę. Czekasz jeden dzień, potem drugi i trzeci. Zero odzewu. Sprawdzasz na e-mailu zakładkę „spam”, a tam dalej brakuje stosownej wiadomości. W końcu odpuszczasz temat, przyklejając łatkę firmie jako nierzetelnej.
Handlowiec statystycznie w ciągu roku wysyła od kilkunastu do pewnie nawet kilkuset propozycji, które trafiają do jego klienta. A ile z nich wywołuje u niego swego rodzaju efekt wow po ich otwarciu? Ilu Twoich klientów propozycja, którą mają od Ciebie dostać, zaskakuje i przywiązuje do Ciebie jeszcze bardziej?
Żyjemy w świecie, który nieustannie się zmienia. Technologia i szeroko rozumiane IT to obszary, które rozwijają się najszybciej. IT wspiera wszystkie gałęzie gospodarki i przemysł wszystkich sektorów. Zmieniająca się i stale rozwijająca technologia wystawia nas na pokuszenie.
Globalizacja, rewolucja technologiczna, pandemia, wojna – te procesy dzieją się na naszych oczach. W czasie rzeczywistym. I nie da się ukryć, oddziałują na nas i to bardzo. A my, ludzie sprzedaży, widząc te zmiany, reagujemy, ulepszając lub wręcz rewolucjonizując nasze modele sprzedażowe.
Media społecznościowe stały się jednym z kluczowych kanałów obsługi. Wymagający klienci właśnie za pośrednictwem tej drogi kontaktu wyrażają swoje wymagania wobec firm. Przeczytaj koniecznie, na co powinieneś zwrócić uwagę, obsługując ich w tym kanale.
Kiedy spotykam się z uczestnikami moich szkoleń, każdy twierdzi, że w sprzedaży ważne jest badanie potrzeb! Naturalnie, sam produkt, jeśli nie odpowie na potrzeby klienta, mało się liczy. Oczywiste jest również to, że aby zbadać potrzeby klienta, najpierw musisz zbudować z nim dobre relacje. Jeśli on Ci nie ufa, nie będziesz w stanie zbadać jego realnych problemów i prawdziwych motywów zakupowych. Podczas gdy klient mówi, a Ty słuchasz, również budujesz relacje. Dlaczego? Ponieważ klient czuje się ważny i coraz bardziej się otwiera.
Fakty są nieubłagane. Klienci B2B coraz mniej czasu chcą spędzać z handlowcami podczas swojej „podróży zakupowej”. Jednocześnie częściej przenoszą kontakt do kanałów cyfrowych. To nie wszystkie zmartwienia przedstawicieli handlowych i dyrektorów sprzedaży.
Przez długi czas zmiany w procesie sprzedaży B2B były ledwo widoczne gołym okiem. O procesie sprzedaży business to business za granicę mówiono zdecydowanie niewiele – bo i dziedzina sama w sobie dopiero od niedawna notuje wysokie wzrosty.