Codziennie setki tysięcy handlowców na cały świecie wysyła e-maile, dzwoni, kontaktuje się przez media społecznościowe z potencjalnymi klientami, licząc, że uda im się ich zainteresować swoją ofertą. Efekt tych działań jest, niestety, mizerny. Większość handlowców zalicza porażkę. Dlaczego?
Kategoria: Artykuł
Kończy się rok 2022. Tym samym w świecie sprzedaży zaczynamy myśleć coraz mocniej o wyzwaniach kolejnego roku. A jak nam pokazały ostatnie lata, jedyną stałą jest to, że wszystko się zmienia.
Zbliżamy się do końca roku 2022, a tuż za pasem rok 2023. Każdy z handlową krwią w żyłach walczy zarówno o jak najlepsze wyniki w ostatnim kwartale, jak i o to, aby jak najlepiej wystartować w nowy rok.
Targety, wskaźniki, progi sprzedażowe w grudniu nabierają szczególnego znaczenia, gdy na horyzoncie pojawiają się podsumowania, zamykanie projektów i planowanie noworocznych działań. Z jednej strony presja i pośpiech, a z drugiej spadki motywacji i energii. Jak sprostać tym wyzwaniom? Kompleksowość to słowo, które stanowi idealną odpowiedź – potrzebne jest połączenie kilku kluczowych elementów, by w nowy rok wejść z większym zaangażowaniem, odnaleźć się w sytuacjach kryzysowych i osiągnąć satysfakcjonujące wyniki.
To nie będzie artykuł o cudownych metodach na zwiększenie sprzedaży. Będzie on o dwóch nielubianych przez handlowców słowach – konsekwencja i systematyczność. Jak sprawić, by wyniki handlowców nie przypominały wykresu z badania EKG? Jakie proste metody wdrożyć w pracy własnej, aby nie trzeba było gonić wyniku w 2023 r.? Przeczytajcie…
Każdy handlowiec działający wśród wyzwań, które niesie nam rynek, przyzna, że to trudna praca. Płaca minimalna i okazjonalna prowizja zmusza do ciężkiej pracy i pogoni za realizacją targetu. Prezesi oczekują efektów, menedżerowie dociskają handlowców, stres i pogoń za celem to chleb powszedni. Jednak dzisiaj cele niejednokrotnie stają się odległe, targety nierealne, a plany szybko trzeba zmieniać albo stają się nieaktualne.
Chciałoby się rzec, że jaki e-commerce jest, każdy widzi. Znaczące wzrosty jedynie napędzają pojawianie się coraz to nowych trendów i wychodzenie naprzeciw potrzebom konsumentów, zanim e-kupujący... sami je odkryją. Czy da się przekornie przewidzieć nieprzewidywalne – i zawyrokować, czym stoi i jeszcze chwilę stać będzie sektor handlu online? Sprawdźcie razem ze mną, na co tym razem stawiają marki!
Mija rok 2022 i trzeba myśleć o 2023 r., w który wkraczamy z dozą dużej niepewności. Planowanie w takim momencie nie jest najłatwiejsze i jest obarczone dużym ryzykiem błędu. Inflacja, słabość polskiej waluty, presja cen energii czy konflikt w Ukrainie to tylko wierzchołek góry lodowej, którą widać na horyzoncie, a o którą wiele firm i branż może się rozbić.
Szybki wzrost znaczenia rynku e-commerce i rozwój technologii to duża szansa dla sklepów internetowych na dotarcie do szerszego grona odbiorców, zwiększenie liczby lojalnych konsumentów, a finalnie na sprzedaż. Dynamiczne zmiany na rynku zmuszają nie tylko do weryfikowania aktualnych potrzeb i oczekiwań klientów, lecz także do wdrażania sprzedażowych trendów, które mogą okazać się pomocnym rozwiązaniem w e-sklepie. Koniec roku to dobry czas na podsumowanie sprzedażowych działań i zastanowienie się, co należy rozwijać dalej. Na co warto zwrócić uwagę w sprzedaży? Jakie trendy sprzedażowe w 2023 r. będą kluczowe?
Dalarö to niewielkie miasteczko położone we wschodniej Szwecji. Mieszka tu ok. 1200 osób. Wszyscy znają się doskonale, dlatego w Dalarö nikt nie zamyka domu, gdy wychodzi do pracy. Jeśli w miasteczku zjawia się ktoś obcy, to tylko z dwóch powodów: albo zabłądził, albo dowiedział się, co wydarzyło się w Dalarö 25 października 2003 r.