W tym momencie do potencjału sprzedażowego Instagrama nikogo nie trzeba przekonywać, mimo że praktycznie jeszcze rok temu opinie te były zgoła inne. Wszystko zaczęło się zmieniać dzięki stale wprowadzanym przez serwis zmianom. Przede wszystkim dzięki coraz większej liczbie sprzedażowych funkcji w postach czy IG Stories, a także rozwojowi reklam w tym kanale.
Dział: Skuteczna sprzedaż
Gdyby po wejściu na szczyt góry krzyknąć „cele biznesowe!”, to echo odpowie „kluczowe wskaźniki efektywności!”, bo trudno o jedno bez drugiego. W tym artykule pokażemy na prostych przykładach, jak można łatwo zaplanować analitykę internetową dla biznesu e-commerce, tworząc Plan Analityki (Measurement Plan).
W strukturze organizacyjnej każdej firmy nie ma chyba drugiego tak zmiennego emocjonalnie departamentu jak sprzedaż. W jednej chwili możemy zaobserwować euforię po zakontraktowaniu nowej sprzedaży, która nagle przemieni się w załamanie i złość po przegraniu innej szansy. Im bliżej końca okresu rozliczeniowego, tym te emocje przybierają bardziej intensywną formę ekspresji. Każdy z handlowców jest przecież szczegółowo rozliczany przez dyrektora z nałożonych planów. Ten również nie może pozostać obojętny na wyniki swojego zespołu. Dziś pomówimy o tym, jak je wzmocnić dzięki systemom CRM.
W sprzedaży liczy się pierwsze wrażenie. Chemia jest albo nie. Masz naprawdę chwilę, aby klienta przekonać, aby zaiskrzyło, by chciał współpracować właśnie z Tobą. Wokół Ciebie jest konkurencja. Każdy przechwala się, jaki jest świetny, wykorzystuje najnowocześniejsze technologie i ma genialne produkty. Klienta już na to nie złapiesz! Ponieważ współczesna sprzedaż to relacja, zaufanie i człowiek. Pokażmy mu więc, co dzięki Tobie może zyskać.
Nie tak dawno detalista pytany o przedmiot swojej działalności miał do wyboru dwie odpowiedzi: prowadzę sprzedaż stacjonarną lub internetową. Podział był prosty i czytelny, a konsumenci byli przyzwyczajeni do rozdziału kanałów sprzedaży. Z biegiem czasu światy online i offline zlały się w jedno, a konsumenci uzbrojeni w smartfony zaczęli wymagać więcej.
Wtorek. Wczesne popołudnie. Otrzymuję wiadomość na popularnym komunikatorze od redaktorki „Nowej Sprzedaży.” Przypomnienie.
Termin napisania artykułu. Wprowadziłem go kilka tygodni temu do kalendarza. Mam więc wszystkie niezbędne elementy i nie muszę robić „researchu”, czyli badania. Pracuję w ten sposób od dwóch lat. No właśnie, jak wykonywać swoje zadania oraz sprzedawać lepiej i wydajniej?
Kiedy Abraham Lincoln w 1789 r. ustanawiał na ostatni czwartek listopada Święto Dziękczynienia, zapewne nie przypuszczał, że 200 lat
później będzie to początek wielkich przedświątecznych zakupów i okres szalonych wyprzedaży. Amerykanie biorą w piątek po tym święcie dzień wolnego i udają się na wielkie zakupy. Ten zwyczaj, jak wiele innych, musiał również dotrzeć do Polski i stał się bardzo ważnym dniem dla polskiego handlu. Czy jednak promocje są wtedy tak bardzo atrakcyjne jak za oceanem? Dlaczego w taki sposób podejmujemy decyzje zakupowe?
Ceny produktów nigdy nie mają charakteru absolutnego. Są wynikiem porównania z innymi cenami i produktami. Jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że w różnych sytuacjach będziemy gotowi zapłacić za ten sam produkt raz mniej, a raz więcej. Wynika to w dużej mierze z wpływu bodźców marketingowych, którymi jesteśmy otoczeni w danej sytuacji zakupowej.
Poszukiwanie odpowiedzi na tak postawione pytanie jest dużym wyzwaniem, ponieważ handel to bardzo złożona i skomplikowana branża. W Europie zatrudnienie w handlu znalazło ponad 20 mln osób1, a w samej tylko Polsce – ponad 2 mln. W tę pulę wliczają się sprzedawcy, doradcy klienta, dostawcy, menedżerowie niższego i wyższego szczebla, właściciele, osoby odpowiedzialne za logistykę itd. Czy każda z tych osób powinna się bać wszechobecnej automatyzacji? A może i Tobie zagraża robotyzacja sprzedaży? Jak działać, by dotrzeć ze swoim przekazem do poszczególnych grup docelowych? O tym w dzisiejszym tekście.
Do tego, że oprogramowanie może pomóc w sprzedaży nie trzeba już nikogo przekonywać. Wszyscy mniej lub bardziej świadomie wiedzą, że w technologię warto inwestować. Mimo wszystko oprogramowanie jest wciąż najbardziej powszechne w sprzedaży B2C. Dużo większy wolumen klientów sprawia, że automatyzacja jest niemalże konieczna. Czy firmy sprzedające w modelu B2B również mogą korzystać z dobrodziejstw IT w takim samym wymiarze? Sprawdzimy to w poniższym artykule.
Trudno zaprzeczyć twierdzeniu, że najważniejszym celem przedsiębiorstwa jest wzrost. Aby firma mogła rosnąć, potrzebuje sprzedawać więcej i jednocześnie sumarycznie uzyskiwać większą marżę. Wielu managerów działających w środowisku sprzedaży relacyjnej ogranicza się do powielania istniejących ról (np. handlowca), co w połączeniu z zarządzaniem przez cele pozwala uzyskiwać względnie akceptowalne wyniki.
Wyobraź sobie rzeczywistość, w której klienci podejmują decyzje w prosty i szybki sposób, są lojalni, a biznes opiera się na zaufaniu. Pomyślisz, być może: „To niemożliwe w mojej branży” lub „W dzisiejszym świecie? To jakaś mrzonka!”. Czy tak właśnie jest? Zobaczcie sami. Zapraszam do świata neurobiologii.