Potęga trapezu

Felieton

Gdy byłem małym chłopcem, mój tata bardzo często zabierał mnie do cyrku. W czasach, gdy nie było multipleksów, centrów rozrywki, parków trampolin i innych atrakcji, przyjazd cyrku „Zalewski” był nie lada wydarzeniem. 


Nawet nie wiem, jak się to stało, że tresura zwierząt nie przyciągała mnie zbyt mocno. To, co od zawsze mnie fascynowało, to ewolucje na trapezach. Z otwartymi ustami oglądałem, jak kolejni akrobaci szybują pod kopułą namiotu, wykonując jedną ewolucję za drugą. Nie raz serce stanęło mi w gardle, bo wydawało mi się, że cyrkowiec „nie doleci” do kolejnego drążka i tym samym spadnie na ziemię. Na szczęście dla mnie nigdy nie byłem świadkiem żadnej katastrofy. 

POLECAMY

Dlaczego o tym piszę? Bo dziś z perspektywy czasu uważam, że te ewolucje na trapezie są absolutnie idealną metaforą przechodzenia przez proces zmian, osiągania nowych celów i realizacji nowych planów. Bo ewolucje na trapezie mają w sobie ukrytą pewną sekwencję działania. Oto ona:

„Zanim złapiesz nowy trapez, musisz puścić stary”

I niby w tym twierdzeniu nie ma nic nadzwyczajnego. Jednak kiedy przeanalizuje się je głębiej, to jest w nim wielka moc. Bo jedną z najważniejszych umiejętności ludzi sukcesu jest zdolność puszczania starych trapezów. 

Na wielu szkoleniach, w wielu książkach poświęconych tematy...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy