Marketing B2B zamiast wódki!

Felieton

Marketing i sprzedaż B2B przechodzą transformację cyfrową. Firmy, które chcą pozostać na rynku, muszą od nowa zaprojektować procesy marketingowe i sprzedażowe B2B. Oczywiście nie dlatego, że tak powiedział Wiktor Łyczko, ale dlatego, że KLIENCI B2B KUPUJĄ INACZEJ! …Ale co z tą wódką? O tym poniżej.

Postrzeganie marketingu i sprzedaży B2B kiedyś

Marketing B2B był przez długi czas deprecjonowany przez zarządy firm. Nie dostrzegano w nim dużej wartości, bo przecież B2B to biznes relacyjny. Trzeba się spotykać z klientami, chodzić na lunche, jeździć na imprezy integracyjne i pić tę cholerną wódkę. A jak marketing ma się jej napić z klientem? Przez internet? W związku z tym marketingowcy przez długi czas postrzegani byli jako ludzie od gadżetów, ulotek, ewentualnie od organizacji eventów – generalnie rzecz ujmując, marketing B2B był postrzegany jako koszt.

POLECAMY

Sprzedaż B2B z kolei była postrzegana jako najważniejszy dział w firmie, bo przecież jako jedyny zarabiał pieniądze! Jeszcze kilka lat temu sam opowiadałem takie rzeczy na szkoleniach.

Trzeba było widzieć twarze tych wszystkich handlowców. Jaka duma się na nich malowała! A jaka radość wypełniała moje serce szkoleniowca… Wow! 

To wszystko przekładało się oczywiście na zarobki – sprzedawcy zawsze zarabiali najlepiej, bo przecież przynosili pieniądze do firmy...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
  • Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
  • Dostęp do czasopisma w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy