Tomasz: Ta rozmowa wisiała w powietrzu od dłuższego czasu. Zwłaszcza że mamy okazję pracować razem i rozwijać naszą markę niemal od początku jej medialnej obecności.
POLECAMY
Rozalia: To prawda, nasze ścieżki zawodowe toczą się równoległym torem, a skrzyżowały się dzięki Twojej aktywności w sieci. Kiedy w naszej firmie dopiero powstawały struktury PR i było wiele potrzeb do zaadresowania, to m.in dzięki Twojej pozytywnej presji, pierwszym kanałem social mediów, jaki uruchomiliśmy, był company page na LinkedIn. Twoje zrozumienie dla działań wizerunkowych bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, bo PR nie jest pierwszym obszarem wsparcia, do którego udaje się sprzedawca. Mam wrażenie, że bliżej mu do zespołu marketingu, gdzie łatwiej o quick-wins. A public relations to mozolna praca u podstaw, obliczona na długofalowe efekty…
T: Podział między marketingiem a PR-em często nie jest oczywisty dla laika. Czy jest jakaś definicja, która pozwala je rozróżnić?
R: Nie jestem zwolenniczką teoretycznych podziałów, zwłaszcza że definicje obu tych pojęć są nieostre nawet w samej branży. Jednak rozmawiając z osobami spoza mojej bańki, wyjaśniam tę zagwozdkę krótko: marketing sprzedaje produkt, a PR – markę. Rola marketingu w procesie sprzedaży jest oczywista i często organizacje decydują się na strukturalne połączenie tych dwóch działów. Public relations natomiast traktuje się albo jako brygadę strażacką, gaszącą wizerunkowe pożary, albo szarą em...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!