Osiem lat później, gdy na balkon wychodził papież Franciszek, witało go morze smartfonów i tabletów uniesionych w górę, żeby zrobić jak najlepsze zdjęcie tego momentu. Smartfony przyzwyczaiły ludzi do tego odruchu. Już prawie wszyscy wykorzystywali coś, co 8 lat wcześniej miał tylko jeden człowiek na całym placu św. Piotra. Aparat w smartfonie nie tyle nas zmienił, co umożliwił nam realizację potrzeby, która tkwiła w nas wcześniej.
Trzy lata później, w 2016 r., w Stanach Zjednoczonych trwała kampania prezydencka. Zwolennicy kandydatów na wiecach podzielili się na starszych – którzy robili im zdjęcia, oraz młodszych – którzy robili zdjęcia sobie, z Trumpem albo Clinton w tle. Politycy na spotkaniach z młodsz...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!