Case 1 – Transfer z Niemiec
Po studiach przez kilka urlopów pracowałem w Niemczech. Jakieś 27 lat temu przywiozłem artykuł o merchandisingu, z długą listą pułapek, jakie supermarkety zastawiają na klientów – pochyłe półki, lustra powiększające ilość warzyw i owoców, dyndacze półkowe, zapachy itd. Dziś to sprzedażowe ABC, ale w tamtym czasie – sensacja. Prowadziłem wtedy ćwiczenia z marketingu ze studentami, więc przydało się mi bardzo. Przy okazji przywiozłem też kilka gazetek handlowych, tam w pełni rozkwitu, u nas wtedy zupełnie nieznanych.
Od roku już pisałem w „Gazecie Wyborczej” teksty o marketingu i o biznesie. Połączyłem to wszystko w jeden koncept i 24 lutego 1994 r. wyszła „Gazeta na Zakupy”. Taki jednorazowy dodatek. Świetne teksty prof. Zbigniewa Nęckiego i prof. Edwarda Nęcki, dr. Kazimierza Sedlaka (dziś Sedlak & Sedlak) oraz innych. I pierwsze w Polsce reklamy typu zdjęcie produktu wraz z przekreśloną starą ceną i nową, obniżoną. Był sukces, firmy handlowe chciały kontynuacji. Zabawne było to, że pierwsze wydanie nie miało numeru, bo nikt nie przewidział, że będzie kolejne. Potem w całej Polsce ten dodatek miał nazwę „Supermarket”. Po pewnym czasie firmy handlowe same zaczęły wydawać własne gazetki. A potem pojawiły się tony tych gazetek… – niestety, trafiających do naszych skrzynek niemal codziennie. Nie wiedziałem wtedy, że to klasyczna innowacja – przeniesienie zupełnie zwyczajnych mechanizmów z jednego obszaru do innego – elementy...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!