Ciekawe, jak często przenosimy nasze zakupowe doświadczenia z podróży do swoich firm? Jak też obserwacje z wyjazdów czy wakacji pozwalają nam coś poprawić w pracy z klientem? Oto zestaw przypadków przywiezionych z rozmaitych zakątków wakacyjnych. W tym jeden wyjątek z Krakowa ;-). Wszystkie przypadki łączą emocje. Bo to one, a nie wskaźniki czy cyfry, są podstawą decyzji zakupowych. Nawet w B2B.