Od miłości do nienawiści jeden krok
Ile razy było dane nam się spotkać z określeniem, że dział sprzedaży i marketingu drze ze sobą koty? I o co? Powodów może być sporo, ale zawsze i tak wszystko kręci się wokół jednego głównego tematu – KLIENTÓW. Coś, o co walczymy w codziennej pracy. Ktoś, kogo chcemy do siebie przyciągnąć. Ktoś, kto może stać się naszym lojalnym odbiorcą.
POLECAMY
Nie od dziś wiadomo, że zawsze nadrzędnym celem marketingu jest sprzedaż. Niezależnie, czy działania skupią się na tworzeniu contentu, webinarach, udziale w targach – na koniec dnia liczą się wyniki sprzedażowe. Skoro więc cel jest wspólny, to skąd konflikt?
Pamiętaj! Mimo iż na ogół za przygotowywanie ofert handlowych nie odpowiada marketing, warto poprosić go w tym miejscu o pomoc. Swoim świeżym podejściem, paroma trikami słownymi lub po prostu zmiękczeniem opisów pomoże sprawić, że oferta stanie się przyjemniejsza w odbiorze i zostawi po sobie pozytywne wrażenia. |
Wszystko właśnie rozbija o leady, czyli potencjalnych klientów. Marketing swoimi działaniami ma sprawić, żeby jak najwięcej osób zainteresowało się ofertą, a sprzedaż ma przemienić zainteresowanych w klientów. Tak wygląda najczęstszy podział obowiązków obu działów. Z własnych doświadczeń widzę w nim (na szczęście) więcej plusów niż minusów.
Najlepszym miejscem, żeby zacząć współpracę na linii marketing – sprzedaż, jest wspólne opracowanie Mapy Podróży Klienta oraz sylwetek naszych odbiorców (Buyer Persona). Te dwa pojęcia powinny być nieodłącznym elementem strategii sprzedaży firmy. Dzięki Customer Journey Map możemy...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!