A co by było, gdyby? Gdyby maksymalizować efektywność dzięki synergicznej współpracy i połączeniu sił nowoczesnego marketingu i sprzedaży? Gdyby skutecznie budować przewagi, wykorzystując merytoryczne podłoże, ale i zdrowy rozsądek? Wydaje się to tak oczywiste, że aż irracjonalne, prawda? No bo w firmie wszyscy „jadą na jednym wózku”, więc powinni współpracować i podążać w tym samym kierunku? A sprzedaż i marketing, czyli zespoły najbliższe rynku i klientów, w ogóle wydają się być jak nierozłączna para, uzupełniająca się w wielopłaszczyznowym patrzeniu na rzeczony rynek i w skutecznym do niego dotarciu?... No niestety… Zbyt długo jestem w tym biznesie, aby się pod takim stwierdzeniem podpisać. Rzeczywistość bywa przerażająca i najczęściej wymaga znaczącej poprawy. Nie ma porozumienia i nie ma zrozumienia – zarówno roli każdej ze stron, jak i możliwości, które dzięki odpowiedniemu podejściu są zdecydowanie większe. Tam, gdzie marketing sprowadzony jest do „zła koniecznego” i ładnych obrazków, a sprzedaż jedynie „wymaga”, bardzo daleko jest do rzeczywistej efektywności. A jednocześnie tam, gdzie spełnia się optymalna wersja, oparta na synergicznym współdziałaniu, pracuję na mocnych fund...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!