Na modzie sprzedanej w tym roku przez internet w Unii Europejskiej będzie można zarobić 111,6 mld dolarów, a za cztery lata nawet 162,2 mld. Nie obędzie się jednak bez problemów, ponieważ produkty z tej grupy generują najwyższy udział zwrotów spośród wszystkich kategorii produktowych, zarówno w unijnym, jak i globalnym e‑commerce. W UE wyniesie on tym roku 16,3%, a 2027 r. 17,5%. Na horyzoncie widać dodatkowo dwa niepokojące zjawiska, które jeszcze bardziej skomplikują obsługę logistyczną tego sektora.
Autor: Krzysztof Oflakowski
Przedsiębiorca, manager, autor, komentator globalnego sektora TSL i ekspert ds. komunikacji biznesowej. Tworzy i publikuje analizy poświęcone światowej gospodarce, relacjom handlowym, technologii, logistyce i łańcuchom dostaw.
NAPISZ DO AUTORa:
krzysztof@oflakowski.pl
Korzystne długoterminowe prognozy ma zarówno globalny rynek e-commerce, jak i obsługujący go sektor logistyczny. Najwięcej zarobią operatorzy działający na rynkach krajowych, a zwłaszcza ci, którzy oferują usługi wielokanałowe. Niestabilna sytuacja gospodarcza przyniesie jednak podwyżki, a to nie podoba się e-konsumentom, którzy szukając oszczędności, oczekują darmowej obsługi od sprzedawców. Spora część z nich ma także interesujące postulaty w kwestiach ekologii, choć niewielu chce płacić za ochronę klimatu.